Na moim poddaszu

Na moim poddaszu

środa, 28 września 2011

37. TUSAL - Wrześniowy nów

Kolejna odsłona słoiczka. Na dnie na szczęście troszkę się uzbierało :) Gołąbek ślubny skończony, więc czas zacząć kolejną krzyżykową pracę. Mam kilka typów - muszę tylko zdecydować, który wziąć na pierwszy ogień.



Dziękuję za komentarze pod ostatnim postem. 
Mamiczu: Dzięki Małgosiu za miłe słowa. Co do zawieszek to bardzo proszę, będzie mi miło jeżeli ktoś skorzysta, a w sprawie brakujących napisów pisz - zaprojektuję. Pozdrawiam
CyberJulko, Jolano, Balbino: Dziękuję :) Pomysł na karteczkę oraz wzór zaczerpnęłam w całości od Penelopis.
Wytwory: Wsparcie jest bardzo ważne, mi dodaje kopa do działania. Dzięki :)



sobota, 24 września 2011

36. Gołąbek ślubny skończony

Witam wszystkich serdecznie,
Moja pierwsza w życiu ręcznie wykonana kartka gotowa. Może nie jest idealna, ale włożyłam w nią sporo pracy, poza tym pierwsze koty za płoty. Wiele się przy niej nauczyłam. Następne będą doskonalsze :)



       
    Szczegóły:   kanwa: 12 ct,  mulina: Ariadna / 2 kolory,    koraliki 2szt,      piórka 3szt,     wstążeczka 
    Wzór do ściągnięcia od Penelopis

Na koniec tego krótkiego posta tradycyjnie dziękuję za komentarze, które zawsze mnie uskrzydlają :)
Wytwory: Mario trzymaj kciuki za abażur, każda forma wsparcia mile widziana :)
Cyber Julko: Co do abażuru to sama jestem ciekawa jaki będzie efekt końcowy, sama nie mogę sobie tego wyobrazić, jedynie zaczynam dostrzegać że moja kuchnia coraz bardziej zmierza ku country style. Oczywiście z całego serca dziękuję za miłe słowa dotyczące moich zawieszek przy przyprawach, rzeczywiście jakoś tak fajniej się z nimi zrobiło w kuchni. PS. Miło mi że cofnęłaś się do starszego postu by zerknąć na stópkę mojej Mai :) Oj namęczyliśmy się by ją odbić :)
Malgorzata -p17: Witaj na moim blogu. Melduję, że dziergam a ta kartka to taki mały przerywnik z potrzeby chwili :) 
Gugo: Zobaczymy jak wyjdzie mi ten abażur, a co do projektu to najtrudniejszy moment za mną, przeliczenie odpowiednio oczek na początku i rozdzielenie wzoru na segmenty, teraz to już z górki :)
Ateno: Dziękuję za miłe słowa dotyczące moich zawieszek :) Jestem w szoku, że udała mi się ta kąpiel w kawie, przyznam szczerze że pierwszą partię wykąpąpałam w kawie sypanej i miałam problem z fusami :)
Kejti: Bardzo się cieszę, że Ci się spodobały etykietki do przypraw - kopiuj i rób, a jeżeli potrzebujesz jeszcze etykiet z innymi nazwami, napisz zaprojektuję :) 
Ivory: Wiedziałam, że powinnam spytać na forum jak sobie poradzić z tą żółtością kordonka, ale wybiegłam przed orkiestę i zaczęłam dziergać od nowa :) Ale pomysł z kąpielą w wybielaczu przedni - dzięki, na pewno wypróbuję. :) 

czwartek, 22 września 2011

35. Rozdawajka u Kirie

Uprzejmie donoszę, że nasza blogowa koleżanka KIRIE zorganizowała u siebie fajną "rozdawajkę", trzy osoby spośród wszystkich uczestników wygrają po 10 kawałków dowolnie wybranych przez siebie materiałów ze sklepu PATCHWORK OASE. 
Wszelkie informacje o zabawie znajdziecie pod tym linkiem:


poniedziałek, 19 września 2011

34. Abażur - odsłona 05

Etykiety do przypraw były takim spontanicznym przerywnikiem, a gołąbek prezentowany wczoraj to potrzeba chwili:) Jak wiecie moją robótką nr 1 na tę chwilę jest abażur. Dziś postanowiłam przekazać Wam wieści właśnie z tego frontu :) I od razu uprzejmie donoszę, że zmieniłam koncepcje, ale nie związaną ze wzorem ale z kolorem. Będąc na takim etapie ...


...doszłam do wniosku, że robótka wychodzi mi za żółta. Choć było mi strasznie żal przerobionych rzędów, decyzja była szybka, robię od nowa innym kolorem. Wizyta w pasmanterii i niełatwy wybór z pośród kilku różnych odcieni beżu, ostatecznie padł na włóczkę Maxi - mam nadzieję, że tym razem mi się już nie odwidzi. Na te chwilę jest tyle.


niedziela, 18 września 2011

33. Gołąbek ślubny

Za tydzień wybieramy się na kolejny już w tym roku ślub w naszej rodzinie :) Dokładnie trzeci. Dwa pierwsze odbyły się w czerwcu. Miesiąc przed uroczystościami, zaczęłam intensywnie myśleć nad wykonaniem pamiątek ślubnych metodą haftu krzyżykowego. Oczywiście rozpoczęłam w sieci poszukiwania odpowiedniego wzoru. Z dużą pomocą pospieszyła mi Lacrima, która podesłała mi mnóstwo wzorków, ale mimo to jakoś nie udało mi się zrealizować mojego planu. A głównie dlatego że znalezione  wzory były dość duże, skomplikowane i pracochłonne. Z góry wiedziałam, że nie zdążę z ich realizacją, poza tym zaczęły mną szarpać wątpliwości czy aby na pewno obdarowani będą cieszyć się z takiej pamiątki, bo to gusta różne itd. Dlatego doszłam do wniosku, że najlepiej będzie wykonać kartkę ślubną. Tylko skąd wziąć odpowiedni wzór? Niestety nie znalazłam odpowiedzi na czas i na czerwcowych ślubach zaistniały kartki kupne. Na szczęście w wakacje Penelopis opracowała piękny wzór ptaszków - tu do ściągnięcia, a ja byłam czujna i od razu zapisałam go w swoich zbiorach :) A teraz będzie jak znalazł do ozdoby kartki ślubnej dla naszego kuzyna i jego przyszłej żony :)

Kanwa na której wyszywam jest dość rzadka więc na razie zamiast subtelnego ptaszka wyłania mi się foczka :) ale mam nadzieję, że jak skończę i dopracuję szczegóły wyjdzie mi wyjątkowa i piękna kartka. Trzymajcie kciuki:)

środa, 14 września 2011

32. Etykiety do przypraw

Od rana tryskam pozytywną energią bo właśnie rozpoczął się mój urlop :) Uwolniony od stresów umysł i serce oraz odrobina wolnego czasu sprawiła, że pierwszy wolny dzień od razu zaowocował małym hand made'm. Zaprojektowałam i wykonałam etykiety do moich słoiczków z przyprawami. Jeżeli się Wam podobają to możecie też takie mieć, wszystkie potrzebne materiały wraz z instrukcją wykonania znajdziecie poniżej. Zapraszam :)



1. Poniżej zamieściłam gotowe etykietki, wystarczy zapisać je na swoim komputerze. 
2. Następnie otworzyć nowy dokument w wordzie i wkleić wszystkie grafiki.
3. Wydrukować na sztywnym papierze (ja wykorzystałam arkusz bloku technicznego)


4. Wyciąć, zostawiając z jednej strony ok. 8 mm margines


5. Następnie wyciąć kształt etykietki i zrobić dziurkę


6. Kolejnym etapem jest nadanie etykietom starego wyglądu poprzez kąpiel w miseczce z kawą rozpuszczalną.

7. Kiedy wyschną należy je wyprasować i na koniec zawiesić na słoiczku.

Etykiety mają rozmiar 3 na 5 cm. Ramkę, która stała się podstawą dla moich etykiet ściągnęłam ze strony GRAPHICSFAIRY. Do etykiet używam czcionki: PAPYRUS rozm. 11,5. Jeżeli jesteście zainteresowane jeszcze napisami innych przypraw, niż te które zamieściłam poniżej, napiszcie. Wykonam je dla Was i zamieszczę w kolejnych postach.
















ZAKTUALIZOWANE 28.09.2011





ZAKTUALIZOWANE 04.12.2011




ZAKTUALIZOWANE 27.04.2013














ZAKTUALIZOWANE 31.01.2014






















ZAKTUALIZOWANE 06.04.2014